Zamek w Olesku

Koło miasta Busk na wysokim pagórku oto już kilka stuleci stoi potężny zamek. To, zapewne, najbardziej znany zamek wśród turystów naszego regionu. Już sześć stuleci on jest świadkiem historii. I chociaż cały czas za jego  czasu trwały walki, to zamek w Olesku powstał z rumowisk i “dożył”  naszych dni.

Zabiegając zawczasu, należy zaznaczyć, że ogromną pracę przeprowadził, wszystkim nam znany, Borys Woznycki nad rekonstrukcją zamku w Olesku. Dzięki oddaniu ulubionej sprawie Bohatera Ukrainy,  zamek w Olesku jest taki, który jego widzimy dziś. Wspaniale, że część historii jest  właśnie w rejonie miasta Busk.

W ścianach zamku urodził się przyszły król Polski Jan ІІІ Sobieski. Właśnie dzięki jego rządom, zamek w Olesku stał się królewską rezydencją. Istnieje nawet legenda, zgodnie którą, kiedy malutki król urodził się była silna ulewa i jeszcze Tatarzy napadali na zamek. A kiedy akuszerka pokładła niemowlę na marmurowy stół, uderzył grom, i stół ten rozłupał się. Tak pojawiła się legenda, że urodził się niezwykły chłopiec.

Przez sześć stuleci swojego istnienia zamek przeżył i trzęsienie ziemi, i napady. Niemałą szkodę sprawili i sami właściciele, kiedy w ścianie jednej z pokojów znaleźli skarb. Po tym zaczęły się poszukiwania i innych kosztowności, podczas których były rozbijane ściany z malowaniami, kominki i podłogi. A w końcu XIX w.  Zamek w Olesku przekształcił się na ruinę. Tylko w 1882 r. lwowianie za zebrane środki wykupili zamek, który z czasem było doprowadzono do porządku.

Ściany  zamku w Olesku służyły rolniczej szkole zeńskiej, a w czasach radzieckich był tu oflag polskich, a podczas Drugiej światowej wojny tu rozmieszczały się wojskowe składy.

W 70-tych lat  zamek w Olesku zaczęto odnawiać. Teraz zamek należy do Lwowskiej galerii sztuk. Ciekawostką  zamku w Olesku jest 42-metrowa studnia. Wprawdzie po trzęsieniu ziemi w 1883 roku, na razie odkopano tylko 25 metrów tej studni. Główną funkcją studni było nie tylko otrzymać wodę, ale i niektórzy mówią, że jest tu sekretny korytarz w razie obławy. Na razie nie znaleziono tego korytarza.

Słowem,zamek w Olesku lepiej jeden raz zobaczyć, niżeli sto razy opowiedzieć! A wkrótce odczujecie, że niby niewidzialna siła przyciąga do tego zamku znów i znów. Spodoba się Państwu również wnętrze zamku w Olesku, jego przepiękne sale i muzeum wewnątrz.