Zamek w Koropcach, który dziś nazywają jeszcze zamkiem Badeni, stanie się świetnym miejscem dla miłośników wiedeńskiego renesansu. Zbytkowna architektura przywabia do pałacu Badeni prawdziwych miłośników starożytnej sztuki. A duch delikatnych dam serca, które przechadzają się wytwornym parkiem dookoła zamku, może odczuć każdy.
Swój smak w architektoniczne formy włożył Graf Stanisław Badeni, który pod koniec 1906 roku przebudował pałac na swój gust, kiedy kupił go od rodziny Mysłowskich w końcu ХІХ stulecia.
Społecznik, polityk, doktor prawa i filozofii zatrudnił do rekonstrukcji zamku najlepszych specjalistów. Nie poskąpił hrabia i na architektów landszaftowego designe, które założyły egzotyczny park.
Pałac w Koropcach w czasy swojego gospodarza porażał niewiarogodnym użyciem drewna, które wyrysowywało świetne ornamenty i wzory na parkiecie i ścianach pałacu Badeni.. Pięknie zachowała się sztuka, którą obierał jeszcze Graf Badeni.
Unikalność pałacu Badeni polega na parku, który jest wokół zamku. W czasach swojego gospodarza zajmował 200 hektarów. Graf zatrudnił trzydziestu ogrodników, którzy troszczyli się o egzotyczne drzewa i rośliny. Nawet aż po nasze dni zachowały się ogromne drzewa. Egzotycznym rodzynkiem są drzewa platany, którzy możecie zobaczyć w parku koło zamku.
Dziś ściany zamku w Koropcach oto już kilkudziesięciu lat służą jako liceum i dom dziecka. Przez pałac Badeni praktycznie nie utracił historycznej piękności i luksusu. Do dziś nawet zachowała się unikalna sztuka, a park dookoła zamku jest schludny i przypilnowany.
Za czasu rządów Grafa Badeni lubiono tu urządzać różne bankiety. W centralnej części pałacu gości, a od strony ogrodu znajdowała się duża sala – “królewska” balowa sala, w której damy w gustownych toaletach tańczyły walca. W trakcie bankietów goście rodziny miały możliwość odpocząć w galerii, która jest wokół westybulowi. Od galerii zaczynały się pewne dębowe schody. Do zimnych zimowych wieczorów hrabiowska rodzina zbierała się naokoło kaminka z czarnego marmuru. Potem gdy szli do swoich pokoi, które były rozmieszczone w innym skrzydle pałacu. Były w pałacu biblioteka i kaplica, z której można było trafić do parku.
Nad centralnym wejściem możecie zobaczyć balkon orkiestry. Wcześniej ściany pałacu były ozdobione podobiznami polskich królów – kopie Marpelia Manikowskiego z prac Jana Matejki. Szkoda, że pałac Badeni został uszkodzony w 1920 roku, i chociaż ściany zamku udało się odnowić, natomiast podobizny zostały utracone.
Możemy uważać za rodzinną wartość stół w stylu Ludwika – z marmurowym blatem i artystycznym snycerstwem. Zapewne, na tym kosztowności w pałacu się nie kończyły. Ponieważ rekonstrukcja pałacu była dokonana przed początkiem Pierwszej światowej wojny, praktycznie wszystkie kolekcje rodziny Badeni pozostały w majątkach miasta Busk i Radechów. Kosztowne meble i obrazy tak i nie trafiły do pałacu w Koropcach.
Historycy sztuki opowiadają legendę o bezgranicznych bogactwach Grafa Badeni. Mówią, że majątki Grafa były na tyle duże, że Stanisław Badeni chciał wyłożyć podłogę w swoim pałacu złotem. Jednak na złotych monetach był przedstawiony herb, a chodzić po symbolu państwa państwa nie wypadało.
Teraz mieszkańcy miasta Busk chcą, żeby pałac został zwrócony na własność miastu.